Link :: 10.03.2006 :: 22:28
Jedyna umiejetnosc z jaka maly czlowiek przychodzi na ten swiat, procz powiedzmy odruchow bezwarunkowych, to placz. Zabawne, tym bardziej w porownaniu z usmiechem, ktorego nauka zajmuje mu pare miesiecy. Moje zycie to ciagle oczekiwanie na cud. Na to, ze bede miala szczescie i dzieki jakims niewiarygodnie korzystnym zbiegom okolicznosci osiagne wszystkie cele, spelnie marzenia i to wszystko bez zadnego wysilku czy poswiecenia. Wierze nawet ze ktoregos dnia znajde pod podloga koralik, ktory bedzie chetny do wspolpracy. I spelni kazde moje zyczenie. Tak bardzo nie chce tracic pieknych zludzen.
Komentuj(6)
Link :: 16.03.2006 :: 23:40
Schematy. Bez nich nigdzie nic.
Rano: najpierw radio na minute przed pelna godzina. Potem, punkt, komorka przeklinajaca na mnie gorzej niz mozesz to sobie wyobrazic. Siedem minut na wysluchanie wiadomosci z zamknietymi oczami. Potem 3minuty na otwarcie jednego oka i wysuniecia z lozka nogi. Zawsze lewej.
Rzęsy: Najpierw prawe oko na gorze, potem lewe, prawe na dole, lewe i pol opakowania platkow higienicznych zeby zmyc z nosa rozmazany tusz.
Nie umiem inaczej. Gubie sie bez nich. Nie moge ciagle myslec. Jak duzo latwiej jest automatycznie. Zawsze przechodzic przez te sama bramke, ta sama reka machac na powitanie podspiewujac te sama piosnke.
Jedno wiem i innych objawien
Nie potrzeba oczom i uszom
Uczyniwszy na wieki wybor
W kazdej chwili wybierac musze
Campari z sokiem pomaranczowym. I inspiracja Anji Garbarek w radiu pin.
Mysle sobie ze ta zima kiedys musi minac.
Komentuj(3)
Link :: 21.03.2006 :: 21:04
Spalam sobie. Zwinieta w klebek wokol telefonu w nogach lozka od 16 do 20.30. Mialam piekne piekne sny. Bylam w swiecie bez wiecznej frusracji. W swiecie gdzie nie ma matury, jest za to prawdziwa milosc, ktora sie spotyka na swej drodze. Gdzie jedynym problemem sa niktorzy zli ludzie lecz czymze jest czlowiek wobec wiecznosci. Nie wiem po co wlasciwie sie budzilam. Byc moze moj organizm odczuwal niedobor czekolady. Pocieszylam go czym predzej. Mam nadzieje ze kiedy za 7minut zamkne oczy, bede tam znow. Re-czytowalam sobie Mistrza i Malogrzate cala zatopiona w tamtym bardziej realnym od tego swiecie. Teraz pozostaje spac. Jeszcze tylko dwa miesiace i bede mogla sie obudzic bo swiat znow bedzie piekny. I wiosna. Zrob mi herbate, oke?
Komentuj(0)
Link :: 23.03.2006 :: 22:21
Od paznokci u stop az po slepa kiszke moj caly organizm byl bardziej lub mniej radosnym oczekiwaniem. Na slonce. Ksiezycowe noce pelne snow o rozdygotanych promieniach, niecierpliwym blasku. Ciemne okulary spadajace z polek na trzy-czte-ry. Balsam z filtrem zamiast pasty na szczoteczce do zebow.
No i jest. Pojawilo sie tak dlugo wyczekiwane. A ja juz przyzwyczailam sie do ciemnosci. W jego blasku czuje sie obnazona. Uciekam z windy do metra, z metra do windy. Zeby nikt nie zauwazyl.
Łatwiej tanczy sie w deszczu. Na sloncu ktos moze dostrzec rysy twojej twarzy. Maska musi byc misternie rzezbiona w identyczne z naturalnymi emocje.
Komentuj(3)
Link :: 28.03.2006 :: 20:33
Ja to tylko chcialam powiedziec ze jestem ponadprzecietnie niesamowita. Wstalam dzis z wlasnej, niemalze nieprzymuszonej woli o morderczej godzinie 6 rano [wlasciwie to jeszcze w nocy bylo, z tego, co pamietam], aby wskoczyc do basenu wypelnionego po same brzegi lodowatym chlorem. Potem z predkoscia swietlna pomknelam do przybytku wiedzy nawet nie spozniona. A 6h pozniej na TBC cobym mogla mocniej poczuc zem zywa nadal oraz na saune coby docenic zyciodajne powietrze, ktorego tam wyjatkowo brak. I nie pale papierosow. I nie pije alkoholu. Ha!
He followed me home, can I keep him?..
Nie umiem Matematyki.
Nie umiem pieprzonej Matematyki.
A co tam, popodnosze sobie ciezarki. Kazdy pomaranczowy i 2,3kg.
Mam ochote na jakas stara dobra muzyczke, ktora by mnie do zycia podlaczyla kabelkiem badz bluetoothem.
Komentuj(4)
|
2024 wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2023 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2022 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2021 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2020 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2019 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2018 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2017 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2016 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2015 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2014 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2013 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2012 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2011 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2010 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2009 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2008 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2007 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2006 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2005 grudzień listopad październik wrzesień sierpień lipiec czerwiec maj kwiecień marzec luty styczeń 2004 grudzień listopad
|