Juz wiem co to jest wena. Skad przychodzi i dokad ucieka. I wiem dlaczego nie chce mnie zaakceptowac.
Powietrze jest tak ostre ze przebija moje pluca prawie bezbolesnie. Gladkie naciecia ledwie widoczne w zimnym braku swiatla. Szybko przestaje czuc cokolwiek. Widziec cokolwiek. Myslec.. cokolwiek.
Jakiego koloru jest lato? Pamiec zawodzi. To co tak namacalne w snach czesto nie daje sie opisac slowami.
Zima jest jasno niebieska, usiana bialymi platkami kwitnacego w najlepsze mrozu.
Jesien musi byc zlota, blyszczaca, zeby rozswietlic zbierajace sie chmury.
Wspomnienie ukochanej... wiosny utrzymane jest w roznych odcieniach zieleni.
Ale lato.. Lato pachnie sloncem, ma slodki smak nicniemusienia i fakture piasku. A kolor? A p³eæ?..
|