Nagle odnajduje w sobie tak wiele negatywnych emocji. Nie wiem w ktora strone skierowanych chyba w siebie i nie wiem skad wynikajacych no bo chyba kurwa nie z tego ze mi jebany usos ustawil zjebany plan.
Eksploduje. Lzy mi czarne leca z oczu tuszem splywajace. Krzycze nieznane mi dotad przeklenstwa. Stoje w oknie i slucham Only Skin.
Czuje sie nagle zagubiona, nierozpoznaje siebie w sobie, nie wiem gdzie szukac. W hierarchii wartosci pozostalo juz tylko dobrze wygladac, ale i to spadlo nisko i byle tanio.
Jestem zla. Jestem zla. Jestem zla glupia zlosliwa egocentryczna zla glupia zlosliwa zla glupia zla
Naprawde nie jestem juz w stanie wyobrazic sobie co mogloby sie stac zeby wszystko sie dobrze skonczylo.
|