cyrk - komentarze |
| Jechala metrem naprzeciwko mnie para, chlopak i dziewczyna. Rozmawiali, glownie to ona mowila, on przytakiwal. Co srednio 2 minuty dziewczna zaczynala plakac. A kiedy tylko lzy dotykaly policzka, wybuchala smiechem. Nie slyszalam co mowili, mialam na uszach muzyke. Dobrze mi na swiecie, wiecie? |
|
|
| Tak napisali inni: |
| Talk.pl :: Wróć |