14.11.2006 :: 23:55
Jadlodajnia Filozoficzna. Jakis koncert. Marlboro dluzsze niz zwykle. Piwo cieknie po brodzie. Rozwazania na temat definiowania siebie. Bo to jest wlasnie tak. Nie wiem kim jestem, wiec nie czuje sie soba nigdy i nigdzie a jesli juz to w przypadkach skrajnego upokorzenia, bo wyniknac ono moze li i jedynie ze zdjecia maski, odsloniecia twarzy. Nie znasz mnie. Jakze bys mogl/a skoro nie znam siebie. Moja muzyka, ubrania, poglady. Sama nie wiem czy to moje. Jem groszek ekstra drobny prosto z puszki, lyzeczka z ikei, lekko zakurzona. Slucham Audioslave And when you wanted blood I cut my veins Nie wiem co to znaczy a chcialabym sie dowiedziec. Nie wiem od kogo. Chcialabym. Zycie mnie meczy choc nie wyrabiam jednego procenta normy. Pojde spac a jutro wstane jeszcze bardziej zmeczona. Milej Nocy.